Efekt torby foliowej

„Wykorzystanie poddaszy do celów mieszkalnych przyniosło dobrodziejstwo w postaci dodatkowej przestrzeni i urokliwych wnętrz, lecz także - komplikacje związane z ociepleniem dachu i wykończeniem poddasza. Główny problem to odprowadzanie nadmiaru pary wodnej gromadzącej się w górnych partiach domu. Poddasze użytkowe to poddasze szczelne. Nie ma na nim "naturalnych" otworów wentylacyjnych - szczelin i dziur, które pamiętamy ze strychów służących niegdyś jako lamusy i suszarnie. Wentylacja naturalna (grawitacyjna) nie zawsze działa wystarczająco wydajnie, zaś na systemy wentylacji mechanicznej, czyli wspomaganej przez silnik decydują się tylko niektórzy inwestorzy. Wreszcie okna, jakie się obecnie stosuje, to okna niemal idealnie szczelne: chronią przed hałasem i stratami ciepła, ale hamują wymianę powietrza (dopływ powietrza świeżego oraz odprowadzanie wilgotnego, z dużą zawartością dwutlenku węgla).
Poddasze mieszkalne to także fabryka pary wodnej: ogromne jej ilości powstają podczas prania, kąpieli i gotowania; generują ją ludzie. Wilgoć w domu pochodzi też z innych źródeł. W domach nowo zbudowanych duże ilości wody uwalniają się podczas wysychania tynków i posadzek, a w dachu - z wszystkich elementów betonowych: wieńca i murowanych ścian kolankowych. Schnie także drewno, z którego wykonuje się więźbę. Wilgoć powstałą wskutek wykonywania mokrych robót (murowania, betonowania, tynkowania i malowania) nazywa się wilgocią technologiczną.”
Aby uniknąć nadmiernego zawilgocenia poddasza należy zastosować do jego izolacji materiał „oddychający”, paroprzepuszczalny. Świetnie do tego celu nadają się płyty drewnopochodne, które są nie tylko naturalne i zdrowe, ale również zapewniają przyjazny klimat domownikom.

http://www.e-dach.pl